Moja przygoda z crossfitem w miarę ładnej pogody rozkwita. Zimą byliśmy ograniczeni "boxem" do ćwiczeń, dziś możemy sięgnąć po ćwiczenia poza pudłem :)

Zaczęłam się wgłębiać w tajniki tego przedsięwzięcia i zachorowałam na start w imprezie.
Pierwsza, w której mogłabym się sprawdzić jest 30-05-2015 w Myślenicach. Tylko 6 km biegu, co mnie pociesza, 30 przeszkód co mnie nastraja dreszczykiem fajnych emocji :) Koszt imprezy jednak jest znaczny, ale zobaczymy jak sprawy się potoczą!
O wydarzeniu i rywalizacji jaką jest Runmageddon można poczytać na ich oficjalnej stronie https://www.runmageddon.pl/.

O przygotowaniach będę pisała niedługo więcej. Póki co szukam powoli solidnego ubioru na takie warunki biegu. Musi być termoaktywnie, wygodnie, minimalistycznie. Biorąc pod uwagę porę roku, zimno nie powinno być. No i buty... chyba trzeba pogrzebać w szafie i wybrać jakieś dobre, ale jednocześnie takie, do których nie czuję specjalnej miłości, bo zapewne skończą w błocie !

Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Dziękuję za opinie i komentarze!