Witajcie :)
Od ponad dwóch lat uczestniczę w biegach z przeszkodami takich jak Runmageddon, Spartan Race, Survival Race, Mud Max. Moją przygodę z tym sportem zaczęłam z ciekawości. Zawsze byłam osobą, która odbiegała od standardowego trybu życia, od dziecka wszędzie mnie było pełno, a sport towarzyszył mi odkąd pamiętam.
Dlaczego biegi z przeszkodami?
Będąc mamą wydawałoby się, że mam dość adrenaliny, trosk i zmartwień. Patrząc, jak moje dziecko rośnie, wśród beztroski i uśmiechu... sama chciałam się tak znów poczuć. Bieg z przeszkodami dał mi właśnie to uczucie którego szukałam. Mnóstwo adrenaliny, błota, luzu, zabawy.
Jestem mamą niespełna 5 letniego Wojtka, regularne treningi nie należą do łatwych. Inwestuję resztki wolnego czasu, by wzmacniać siłę na treningach crossfit i biegać. Jestem osobą z masą pomysłów (takich bardzo rozsądnych i kompletnie ekstremalnych), stąd by przypilnować swoich postanowień wykreowałam FITMAMINKĘ.
Fitmaminka to przede wszystkim mama z pasją. Z pasją do biegania, podróży, aktywności, odkrywania nowych możliwości, głodna adrenaliny zwykła 30 latka. Profile społecznościowe są moim pamiętnikiem, gdzie umieszczam cząstkę siebie w moim dość specyficznym hobby.
Podczas mojej biegowej podróży spotkałam Husarię. Drużynę łączącą ludzi z tą samą pasją. Nauczycieli, budowlańców, architektów, studentów w mocno rozstrzelonym przedziale wiekowym. Drużyna pchnęła mnie krok dalej. Sprawiła, że w swojej przygodzie chciałam być co raz lepsza. Byłam. Nie tracąc przy tym całej zabawy z mojego biegania.
Dziś z Husaria Race Team tworzymy nierozłączną grupę biegową. Mam przyjemność działać w szeregach Husarii i dbać o jej rozwój.
Rozwijam się cały czas razem z moją miłością do ekstremalnych sportów. W ubiegłym roku uzyskałam tytuł Trenera Personalnego i staram się łączyć pasję z pracą.
Kwalifikacje do Mistrzostw Europy uzyskałam w roku ubiegłym, a wiadomość o możliwości startu na zawodach rangi międzynarodowej napełniły mnie ciekawością i masą determinacji, by przygotować się do nich jak najlepiej. Zawody odbędą się na przełomie czerwca i lipca w Holandii. Uczestnictwo w nich jest moim celem na ten rok biegowy i wielkim marzeniem jednocześnie.
Jedyną rzeczą, która mnie ogranicza jest kwota, którą muszę uzbierać na udział w zawodach, dojazd i nocleg w Holandii.
Koszt samych startów to około 700zł, do tego doliczam trasę oraz nocleg z wyżywieniem.
Zbieram wszelkie telefony i kontakty.
Pamiętajcie - karma wraca :)
Kontakt: a.koziak@op.pl
Media społecznościowe:
http://fitmaminka.pl
https://www.facebook.com/Fitmaminka
https://www.instagram.com/fitmaminka