środa, 6 listopada 2013

Nie fit środek tygodnia!

Uległam. Moje jelita cierpią. 

5:30 wsiadałam do autobusu niemal z płynącą chmurką marzeń nad głową, która wyglądała mniej więcej tak:


Marzyłam o niej całą noc !
Napisałam do U. żeby mi kupiła po drodze do pracy, bo oczywiście jak byłam przy piekarni mogłam tylko o niej pomarzyć, a ekspedientka mogła mi wystawić jęzor, bo nie zamierzała otworzyć 5 minut wcześniej. 

W końcu ją dostałam... pyszną świeżą drożdżówkę. Jadłam ją chyba pół godziny - serce się radowało, rozum cierpiał :D 

A teraz na poważnie - obiecałam sobie nie jeść nic z drożdżami podczas mojej siedzącej pracy, ponieważ moje jelita cierpią. Polecam mimo wszystko ruszać się jeśli to możliwe. 

Dopieszczając mój nie-fit środek tygodnia oznajmiam, że po 3 dniowym maratonie w pracy trwającym łącznie 33 godziny - mąż otworzył przede mną piwo. 

Stoi więc.

Otwarte.

Może zdążę wypić kilka łyków, nim padnę na pysk!

Od jutra 5 dni wolnego - zamierzam nadrobić zaległości blogowe.

ps. Piwo i drożdżówka w środku tygodnia. Należy mi się kara. Pomożecie? :))))
PODPIS

3 komentarze :

  1. Ouu bardzo niefit! Nie dość, że drożdżówa to jeszcze piwo, ale czasem się należy :) przez tyle dni wolnego będziesz mogła się poruszać :P

    OdpowiedzUsuń
  2. NA pewno dostaniesz rozgrzeszenie :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. ten zestaw mnie zazwyczaj też przekonuje :) i co więcej! bez oporów go przyjmuję :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za opinie i komentarze!

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...