poniedziałek, 27 maja 2013

Co muszę a czego nie mogę? Co mogę, a czego nie muszę?

1. MUSZĘ SCHUDNĄĆ.

Pytanie brzmi - schudnąć, stracić na wadze, czy może zrzucić trochę tkanki tłuszczowej? Jest tutaj duża różnica. Spadające cyfry na łazienkowej wadze wcale nie muszą oznaczać utraty tkanki tłuszczowej. Wiele ćwiczeń, które wykonujemy zwiększa naszą masę mięśniową, używając do tego odłożonego w naszym organizmie tłuszczu. Tracąc tkankę tłuszczową, modelując mięśnie waga może nie drgnąć, mimo tego, że efekt usuwania boczków zostanie osiągnięty.

Tak więc możemy wyeliminować tłuszczyk bez utraty wagi :)

2. NIE MOGĘ WAŻYĆ SIĘ CODZIENNIE.


Najlepiej - wyrzuć wagę w kąt. Ustal dzień ważenia i nie sprawdzaj ukradkiem, czy cokolwiek przybyło, czy ubyło. Możesz się bardzo rozczarować. Wpływ na wagę na krótką metę ma ilość wody w organizmie, dlatego dostarczajmy naszemu ciału stałe ilości minimum 1,5 litra dziennie (dodatkowo przy ćwiczeniach minimum litr wody na godzinę ćwiczeń).

3. MOGĘ PRZEJŚĆ NA DIETĘ, NIE MUSZĘ OD JUTRA!


Dieta - kojarzy nam się często z pewnymi granicami, których trzeba przestrzegać. Jakby jednak zrezygnować z tych granic a po prostu zamienić produkty w lodówce na te zdrowe? Jakby tak zamiast poobiedniej drzemki wyruszyć w przedobiedni trucht po parku? Tak zwany odjutronizm źle działa na naszą psychikę. Ile razy jadłaś/eś już pożegnalny posiłek w McDonald's, lub "ostatnią-już-tak-naprawdę" czekoladę i coca-colę? Jeśli mamy zacząć, zróbmy to spontanicznie - unikniemy wpakowania w swój organizm zbędnych kalorii.

4. NIE MUSZĘ REZYGNOWAĆ ZE SŁODYCZY!



Jeśli chodzi za Tobą ciastko, słodki napój, czy cukierki - nie odmawiaj sobie. Jedynym warunkiem jest to, że najlepiej będzie jak zjesz je przed godziną 15:00, a najcudowniejszą na to porą jest pora tuż po posiłku. Tym sposobem nie zaburzysz rytmu posiłkowego, i pozbędziesz się pulsującej myśli w głowie pod tytułem "czekolaaaadaaa". To, że nie musisz zrezygnować z takiej przyjemności, nie znaczy, że możesz sobie na nią pozwolić zbyt często. Jeśli zamierzasz pozbyć się tkanki tłuszczowej - zredukuj potrzebę jedzenia słodyczy do jednego razu w tygodniu.

5. MUSZĘ ZJEŚĆ ŚNIADANIE. MOGĘ "WYPIĆ" KOLACJĘ.



O ile kolację możemy sobie odpuścić -nigdy nie odmawiajmy sobie śniadania. Najlepiej zafundować organizmowi minimum 5 posiłków dziennie w równych odstępach czasu. Im późniejsza godzina zmniejszajmy ilość zjadanych węglowodanów. Po godzinie 16:00 zrezygnujmy z jedzenia owoców, kolację możesz śmiało zastąpić sałatką, bądź "szejkiem" z mleka. Nie odmawiaj posiłku po treningu - mięśnie muszą się zregenerować. Organizm potrzebuje z czegoś zbudować mięśnie. Jedz maximum 2 godziny przed snem - nie ma potrzeby zakańczania posiłków o godzinie 18:00, w momencie jeśli chodzimy spać o 22:00 czy później. Nie narażajmy się na kilkunastogodzinną głodówkę!

CDN... :)


PODPIS

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Dziękuję za opinie i komentarze!

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...