piątek, 17 maja 2013

Dzień 4 z Ewą Chodakowską - Jak przygotować się do ćwiczeń?

Jak już pisałam wcześniej, nie umiem całkowicie podporządkować się przepisom Ewy. Nie stać mnie na świeżutką cielęcinkę, by ją wrzucić na grillową patelnię (której nie mam). Mam za to mnóstwo piersi z kurczaka, które wykorzystuję zamiennie.

W dzień 4 przygotowuję plan ćwiczeń. Inaczej tez rozplanowuję ćwiczenia. Nie jadę z "książki", ponieważ nie jestem w stanie ćwiczyć i uczyć się ćwiczenia obracając co chwilę kartki. Postawiłam na plany treningowe dostępne na YouTube :)

Dziś Killer !

Jak przygotować się do ćwiczeń?


1. Przygotujcie sobie wodę. Około litra na pewno się przyda. Fakt, że Ewa podczas ćwiczęń nie pije nie znaczy, że "nie pije" :) Przy killerze zachce Ci się pić już po 3 minutach! Pij więc!
2. Odczekaj 2 godziny od ostatniego posiłku. Warto, bo zalegające jedzenie w żołądku chętnie wróci, gdy wrzucimy na ostatni bieg!
3. Strój - wygodny, opinający ciało (żeby nie latał i nie przeszkadzał), buty!! To bardzo istotne, żeby odciążyć kolana i kręgosłup.
4. Mata do ćwiczeń - konieczna! Początkowo ćwicząc bez narobiłam sobie siniaków na łokciach.
5. Upnijcie włosy. Nie wiem jak Ewa potrafi ćwiczyć w długich rozpuszczonych włosach. Może wygląda to zjawiskowo....ale tylko wygląda. Zdecydowanie za gorąco, a po kilku minutach wręcz nie da się tak ćwiczyć!
6. Przygotuj ręcznik, bądź coś do ocierania potu. Przy tym ćwiczeniu naprawdę się pojawia, nawet gdy się lekko obijasz !
7. Jeśli ćwiczysz wieczorem, nawet jeśli już późno - zjedz coś po treningu. Nie narażaj się na kilkanaście godzin głodówki!


POWODZENIA!

1 komentarz :

  1. Aga,
    Wiem, ze przy Maluszku to pewnie problem z wygospodarowaniem czasu, ale basen dziala cuda. Do tego wymodelujesz sylwetke, bo po schudnieciu wielu kilogramow - niestety - skora traci jedrnosc. Jesli masz jak, nawet pol godziny plywania, powiedzmy 2 razy w tygodniu, przyniesie trwale rezultaty. A Wojtusia mozesz tez z woda oswoic - Dzieci zazwyczaj uwielbiaja wode ;-) a im mniejsze, tym lepiej. ;-)
    Mam tez taka wskazowke, zebys pamietala, ze organizm szybko sie przyzwyczaja do cwiczen i - mimo wysilku i diety - po pewnym czasie przestanie spalac kalorie. Istotne jest, zeby roznicowac wysilek - cwiczenia owszem, ale roznego typu i na rozne partie ciala, wymieszany i z basenem czy bieganiem/rowerem.. Co kto lubi i na ile sie czuje. ;-) Wiem, bo schudlam 13 kg bez efektu jojo (po wielu latach prob) i przy okazji przewertowalam tone literatury i przetestowalam na sobie. ;-) Wiem juz teraz, jakie bledy popelnialam przez wiele lat. A i jedzenia sobie nie odmawialam, ograniczalam, ale jadlam i slodycze, i pieczywo. itd. Ograniczylam w sumie tylko mieso. Powodzeni!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za opinie i komentarze!

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...