Za każdym razem, kiedy postanawiałam "coś ze sobą zrobić" było to silne postanowienie. Tak silne, że nie dało mi zrealizować się natychmiast. Kładło mnie na ziemię i wrzeszczało do ucha - "Od jutra!!!! Od jutra!"
Mam 26 lat, niespełna 12 miesięcznego synka i ciało, z którego nie jestem zadowolona. To wystarczające argumenty, by zacząć coś robić, a pora roku, którą obecnie mamy jest niebywale do tego motywująca.
Przeglądałam wiele diet, jednak żadna nie pozwalała na moje dotychczasowe nawyki żywieniowe. Pewnego dnia mąż kupił mi książkę Ewy Chodakowskiej. Nie ukrywam - denerwowała mnie swoim optymizmem i przysiadami przy robieniu herbaty. Jednak, czy nie jest to najlepsza forma ćwiczeń dla młodej mamy?
Postanawiam spróbować.
Na wstępie muszę napisać, że nie wszystkie przepisy z książki będę robiła krok w krok. Na niektóre produkty mnie najzwyczajniej nie stać, na inne nie mam czasu, a jeszcze inne zastąpię własnymi pomysłami. Wszystko jednak w granicach rozsądku i diety, która utrzyma mnie w formie.
Startuję z wagą 62kg (wzrost 161cm)
BMI: 24.2 Kalkulator BMI
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Dziękuję za opinie i komentarze!